Kilka dni temu przedstawiłem pierwszą część wskazówek, jak przetrwać letnie praktyki w korporacji prawniczej. Dziś zapraszam na część drugą.
****
7. Miej zawsze przy sobie zeszyt i długopis, notuj dokładnie wszystkie zadania
Ta rada może wydać się bardzo oczywista. Zasugerowała ją jednak zdecydowana większość prawników, z którymi rozmawiałem.
Kiedy starszy prawnik organizuje spotkanie wewnętrzne albo zaprasza Cię do swojego pokoju, możesz śmiało założyć, że chce przydzielić Ci jakąś pracę. Dlatego zawsze zabieraj ze sobą na takie spotkania zeszyt i długopis, żebyś mógł zapisać, czego dotyczy powierzanie Ci zadanie.
Staraj się notować dokładnie treść zlecanych Ci zadań, zapisując w miarę możliwości wszystko, co usłyszysz. Nawet jeśli nie wszystko od razu wydaje się jasne. Kiedy zaczniesz już wykonywać zadanie i badać postawiony przed Tobą problem – ciemne plamy szybko się rozjaśnią. A w następnym punkcie wyjaśnię, co zrobić jeśli po powrocie do swojego biurka, przeczytaniu zadania i zapoznania się z przepisami wciąż nie rozumiesz, co masz zrobić.
8. Pytaj, jeśli nie rozumiesz
Nie bój się pytać i przyznać, że czegoś nie rozumiesz. Albo iść do prawnika, który powierzył Ci zadanie i przyznać się, że masz z tym zadaniem jakiś problem. Pozwoli to uniknąć sytuacji, w której po kilku godzinach pracy okaże się, że opracowałeś bardzo ciekawe rozwiązanie, ale nie tego problemu, o który chodziło. Albo że przygotowałeś inny dokument niż jest potrzebny klientowi. Takie sytuacje są równie frustrujące dla Ciebie, co dla osoby, zlecającej Ci pracę.
Powodów do pytań może być bardzo wiele. Twoje zadania będą zazwyczaj stanowić część jakiegoś większego projektu. Czasem, bez znajomości szerszego obrazu, nie zrozumiesz więc co masz zrobić. Czasem też, zlecający Ci pracę prawnik może niedokładnie wytłumaczyć Ci zadanie albo nie podać wszystkich szczegółów. Może być też tak, że dostrzeżesz w zadaniu lub problemie coś więcej niż on. Niekiedy, może się wreszcie okazać, że po prostu źle coś zrozumiesz – to też nie koniec świata.
Pytania pokazują osobom, z którymi pracujesz, że myślisz, wykonując powierzone Ci zadaniem (no chyba, że wynikają z nieznajomości podstawowych instytucji prawa). Tylko źli prawnicy nie mają wątpliwości. Więc nie bój się i pytaj – na każdym etapie wykonywania powierzonego Ci zadania.
9. Myśl, przejawiaj inicjatywę i bądź staranny
O tym wspomniałem już krótko w poprzednim punkcie. Chcę jednak podkreślić znaczenie myślenia. Wiem, że wyżej zalecałem, aby niepotrzebnie nie komplikować stawianych zadań. Nie można jednak tego interpretować jako zalecenia, aby wykonywać powierzoną pracę bezrefleksyjnie. Praca prawnika, wymaga kreatywności i myślenia. Zrobisz więc duże wrażenia na osobach, z którymi będziesz pracować, jeśli wykażesz się tymi cechami.
Po pierwsze, staraj się zrozumieć, czemu ma służyć przekazane Ci zadanie, a potem wykonać je z pasją i zaangażowaniem. Tylko w ten sposób poprawnie je wykonasz.
Po drugie, pracuj z otwartym umysłem. Prawnicy, z którym będziesz pracować będą oczekiwać od Ciebie świeżego spojrzenia na zagadnienie, z którym oni starają się zmierzyć czasem od dłuższego czasu oraz użycia własnej intuicji do wspólnego rozwiązania tego problemu. Niektórzy, mogą liczyć na to, że będziesz tą osobą, która rozwiąże nierozwiązywalny problem, nie wiedząc (ze względu na mniejsze doświadczenie), że się nie da tego zrobić.
Wreszcie pamiętaj, że choć bezpośrednim odbiorcą Twojej pracy jest inny prawnik – to docelowo jej efekty trafić mają do klienta. Dlatego zawsze staraj się pracować jak najstaranniej – w taki sposób, aby wyniki Twojej pracy wymagały jak najmniejszej ingerencji przed przesłaniem ich do klienta lub do sądu. Pracując, nie zakładaj, że możesz nie sprawdzać dokumentu, ponieważ przeczyta go jeszcze później ktoś inny. Dobrą zasadą na praktykach jest, abyś trzy razy przeczytał swój dokument zanim przekażesz go dalej. I wcale tu nie przesadzam. Starsi prawnicy znacznie szybciej wybaczą Ci błędy merytoryczne, niż niechlujność.
10. Kilka słów o researchu
Jednym z najczęstszych zadań zleconych podczas praktyk jest zrobienie researchu – czyli próba rozwiązania zagadnienia prawnego przy pomocy orzecznictwa i komentarzy, a czasem innych metod (takich jak np. telefon do urzędu).
Research to nie jest sprawa łatwa. W szczególności, dobry research nie polega na wydrukowaniu wszystkich materiałów na dany temat i przyniesieniu ich starszemu prawnikowi. Nawet jeśli wcześniej podkreślisz w tym materiałach najważniejsze fragmenty.
Zlecający Ci research chce uzyskać od Ciebie wyjaśnienie wątpliwości, odpowiedź na pytanie, Twój pogląd na daną sprawę. Musisz więc przeczytać wszystkie materiały, wyciągnąć wnioski, a potem je przedstawić, odpowiednio popierając argumentami, zbudowanymi na cytatach z komentarzy lub orzeczeń.
11. Zaplanuj pracę
Muszę Cię uprzedzić, że mogą zdarzyć się na Twoich praktykach sytuacje, w których kilka różnych osób będzie oczekiwało od Ciebie pomocy w jednym momencie. Umiejętność pogodzenia wielu zleceń, otrzymanych w tej samej chwili – to jedna z podstawowych umiejętności nie tylko na praktykach, ale w ogóle w pracy prawnika.
Dwa skrajne zachowania w takiej sytuacji to przyjęcie pracy od wszystkich osób lub przyjęcie tylko jednego. W pierwszym scenariuszu, musisz brać pod uwagę niebezpieczeństwo, że nie uda Ci się dotrzymać terminów wszystkich zleceń. Drugi scenariusz zakłada odmówienie innym prawnikom (klientom). Jeśli raz odmówisz, istnieje ryzyko, że zniechęceni tym starsi koledzy lub klienci nie wrócą do Ciebie z kolejnymi zadaniami.
Idealna reakcja powinna być gdzieś po środku – choć z założeniem przyjęcia raczej większej niż mniejszej ilości pracy. Natomiast drugim krokiem musi być analiza zadań i wybranie tych najpilniejszych. Bardzo ważne jest więc umiejętne nadawanie zadaniom priorytetów. Ponieważ czasem istnieje możliwość przesunięcia terminów, porozmawiaj z prawnikiem, który poprosił Cię o pomoc. W ten sposób wspólnie ustalicie, które zadania wymagają działań natychmiast, a które mogą chwilę zaczekać.
A jeśli zdarzy się, że wziąłeś na siebie więcej zadań, niż jesteś w stanie wykonać i zauważysz ryzyko niedotrzymania umówionego terminu, poinformuj o tym jak najszybciej zlecającego zadanie. Najgorszym wyjściem z tej sytuacji będzie, jeśli zaskoczysz zlecającego w ostatniej chwili, mówiąc, że nie zrobiłeś zadania, bo nie zdążyłeś. Może to grozić niedotrzymaniem terminu ustalonego z klientem.
12. Proś o ocenę Twojej pracy
Na koniec dobra rada, związana z czymś, co będzie na Twoich praktykach zdecydowanie trudniejsze dla starszych prawników niż dla Ciebie. Chodzi o ocenę Twojej pracy.
Po skończonym zadaniu, proś prawnika, który Ci je zlecił o ocenę, jak Ci poszło i wskazanie, co mógłbyś zrobić lepiej. Staraj się podchodzić z pokorą do otrzymanej w ten sposób oceny oraz zastosować do przekazanych uwag. Pozwoli to na rozwinięcie Twoich umiejętności i lepszą współpracę przy kolejnych zadaniach.
W korporacyjnej nowomowie, taka ocena pracy nazywana jest feedback. Dobrze ocenić czyjąś pracę nie jest łatwo. Na szczęście to wyzwanie już nie dla Ciebie, ale dla osób, z którymi będziesz pracować.
****
Na zakończenie, życzę Ci, żebyś podczas praktyk dostawał same pozytywne feedbacki i ciekawe zadania. I żeby praktyki były dla Ciebie przygodą.
Dziękuję Ani, Justynie, Maćkowi, Mateuszowi, Malwinie, Michałowi, Monice, Konradowi, Pawłowi, Piotrkowi, Radkowi, Tomkowi i Wiktorii za ich sugestie. Bez ich pomocy ten tekst by nie powstał.
Radzym Wójcik jest adwokatem w warszawskim biurze międzynarodowej kancelarii Baker McKenzie.
Radzym współtworzył i jest aktywnym członkiem multidyscyplinarnego zespołu warszawskich prawników Baker McKenzie („Innovation Team”), powołanego w celu wspierania zespołów TMT funduszy Private Equity i Venture Capital, jak również klientów zainteresowanych nowymi technologiami, w szczególności z zakresu big data, AI, FinTechu oraz InsurTechu.
Obsługiwał szereg transakcji fuzji i przejęć. Pracował przy transakcjach z udziałem funduszy Venture Capital i Private Equity, jak i inwestorów branżowych (w szczególności przy przejęciach w branży medycznej i w przemyśle ciężkim). Uczestniczył w wielu krajowych i międzynarodowych projektach. Z sukcesem wspiera klientów po obu stronach stołu negocjacyjnego, na wszystkich etapach transakcji M&A. Doradza także polskim przedsiębiorcom w związku z międzynarodową ekspansją ich biznesów i pozyskiwaniem inwestorów za granicą.
Obecnie, doradza również Ministrowi Rozwoju w pracach nad wprowadzeniem do polskiego kodeksu spółek handlowych nowej spółki kapitałowej, Prostej Spółki Akcyjnej. We wrześniu 2016 został powołany przez Ministra Rozwoju w skład Zespołu do opracowania rekomendacji w zakresie projektu przepisów regulujących prostą spółkę akcyjną. Ma ona być wehikułem dedykowanym startupom, Venture Capital i branży innowacyjnej.
W 2015 roku został uznany za jednego z 30 wyróżniających się prawników, którzy nie ukończyli 35 lat w rankingu „Rising Stars – Prawnicy. Liderzy Jutra” organizowanym przez Dziennik Gazetę Prawną i wydawnictwo Wolters Kluwer.
-
[…] 12 wskazówek jak przetrwać letnie praktyki w korporacji prawniczej (część II) […]
Dodaj swój komentarz
Chętnych na praktyki do kancelarii zawsze jest wielu, ale tych którzy naprawdę chcą się uczyć szukać ze świecą. Może przesadzam z tym, że nie chcą się uczyć, czasami chyba boją się uczyć. Mam wrażenie, że robienie notatek jest rzeczą nieosiągalną dla niektórych praktykantów. Zawsze lepiej zapytać, jeśli się czegoś nie wie, niż popełniać błąd za błędem.