Pan George Eastman miał w swoim życiu cel, chciał sprawić, by ludzie mogli korzystać z fotografii w sposób tak łatwy i dostępny, jakby korzystali z ołówka ( to make photography as convenient as the pencil). W 1884 opatentował taśmę filmową w rolce 35 mm, a w 1888 roku ukończył prace nad aparatem fotograficznym, zapisującym zdjęcia na taśmie zwiniętej w rolkę. Oba wynalazki szybko spopularyzowała założona przez pana Eastmana firma, produkująca i sprzedająca na masową skalę sprzęt fotograficzny. Eastman Kodak Corporation przez ponad sto lat pozostawała liderem branży fotograficznej, a jej zasługą jest nie tylko wytyczenie standardów tzw. fotografii małoobrazkowej, pozwalającej amatorom dokumentować ważne momenty ich życia (przez wiele lat hasłem firmy było ’You Press the Button, We do the rest’), ale również rozwój zdjęć w kolorze, czy wreszcie wynalezienie techniki fotografii cyfrowej.
****
Marka Kodak to wciąż jedna z najbardziej rozpoznawalnych światowych marek, a mimo to 19 stycznia 2012 roku władze spółki zostały zmuszone do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Dziś, Kodak przygotowuje się do wyprzedaży kluczowych aktywów. Historia Kodaka, to przypadek giganta, który nie zorientował się, że świat się zmienia, a przez to nie przystosował do nowych warunków. Kodak przegapił, że w pewnym momencie jego klienci wymienili aparaty analogowe na cyfrowe (i to mimo, że technikę fotografii cyfrowej wynaleźli jego pracownicy), ustępując pola na tym rynku firmom azjatyckim.
W podobnej sytuacji zmiany tendencji rynkowych, znaleźli się prekursorzy na rynku komputerów osobistych. Firmy takie jak Dell, IBM, czy HP i ich produkty są „odpowiedzialne” za komputerową rewolucję, która miała miejsce w ostatnich kilkudziesięciu latach. Jednak na rynku pojawili się konkurenci i wymusili obniżenie marż, a klienci coraz częściej niż po nowy komputer, zaczęli sięgać po smartfony i tablety.
IBM jako pierwszy przystosował się do nowych warunków. W grudniu 2004 sprzedał swojemu chińskiemu rywalowi, Lenovo, dział zajmujący się produkcją komputerów osobistych (uzyskując jednocześnie 18.9 % procent w powstałym w ten sposób joint-venture). Dzisiaj IBM koncentruje się na dostarczaniu usług dla korporacji, takich jak m. in. sieci komputerowe, serwery, a ostatnio usługi związane z gromadzeniem danych w chmurze.
Obecnie ścieżką wytyczoną przez IBM planuje pokierować Della założyciel i prezes firmy, Michael Dell. Ponieważ zmiana modelu biznesowego może się wiązać z decyzjami, które nie będą łatwe do zaakceptowania przez inwestorów giełdowych , prezes Dell planuje wycofanie akcji Dell Inc. z rynków NASDAQ oraz giełdy w Hong Kongu. Wykup akcji będzie kosztował 25 miliardów dolarów. Finansowanie zapewnią: konsorcjum złożone z banków Barclays, Bank of America Merrill Lynch, Credit Suisse oraz Royal Bank of Canada (łącznie do 15 miliardów dolarów), fundusz private equity Silver Lake Partners (1 miliard dolarów) oraz Microsoft (2 miliardy dolarów)* i sam Michael Dell (poświęcając swój pakiet ok. 16 proc. akcji firmy oraz wkład pieniężny).
Na transakcję wyraziła już zgodę rada dyrektorów Della, ale muszą się na nią zgodzić jeszcze akcjonariusze. Jednak nie wszystkim z nich podoba się plan Michaela Della, a przede wszystkim zaproponowana cena wykupu akcji, to jest 13.65 dolara za akcję (aktualny kurs spółki wynosi około 13.5 dolara, aczkolwiek przed ogłoszeniem planów wykupu kurs był niższy i na początku stycznia wynosił 10 dolarów). Niektórzy akcjonariusze sugerują wręcz, że Michael Dell stara się „ukraść” założoną przez siebie spółkę.
Jeśli jednak Panu Dellowi uda się osiągnąć kompromis z akcjonariuszami i zakończyć pomyślnie projekt, który rozpoczął, wykup akcji Della będzie największym zakupem lewarowanym w historii.
Jak widać, giełda nie zawsze jest jedynym i najlepszym miejscem do znalezienia środków dla rozwoju firmy. Przekonują się o tym również coraz lepiej Polskie firmy. Kryzys oraz mniejsza ilość środków z funduszy emerytalnych, wpłynęły na obniżenie kapitału, który można uzyskać na parkiecie GPW, dlatego coraz więcej polskich firm szuka finansowania przez współpracę z funduszami private equity.
* Sam udział Microsoftu w tej transakcji również jest bardzo ciekawy i szeroko komentowany. Po raz kolejny od czasu finansowego zaangażowania w ratowanie fińskiej Nokii, gigant z Redmond pomaga producentowi urządzeń, będących platformą do obsługi produkowanego przez siebie oprogramowania.
Radzym Wójcik jest adwokatem w warszawskim biurze międzynarodowej kancelarii Baker McKenzie.
Radzym współtworzył i jest aktywnym członkiem multidyscyplinarnego zespołu warszawskich prawników Baker McKenzie („Innovation Team”), powołanego w celu wspierania zespołów TMT funduszy Private Equity i Venture Capital, jak również klientów zainteresowanych nowymi technologiami, w szczególności z zakresu big data, AI, FinTechu oraz InsurTechu.
Obsługiwał szereg transakcji fuzji i przejęć. Pracował przy transakcjach z udziałem funduszy Venture Capital i Private Equity, jak i inwestorów branżowych (w szczególności przy przejęciach w branży medycznej i w przemyśle ciężkim). Uczestniczył w wielu krajowych i międzynarodowych projektach. Z sukcesem wspiera klientów po obu stronach stołu negocjacyjnego, na wszystkich etapach transakcji M&A. Doradza także polskim przedsiębiorcom w związku z międzynarodową ekspansją ich biznesów i pozyskiwaniem inwestorów za granicą.
Obecnie, doradza również Ministrowi Rozwoju w pracach nad wprowadzeniem do polskiego kodeksu spółek handlowych nowej spółki kapitałowej, Prostej Spółki Akcyjnej. We wrześniu 2016 został powołany przez Ministra Rozwoju w skład Zespołu do opracowania rekomendacji w zakresie projektu przepisów regulujących prostą spółkę akcyjną. Ma ona być wehikułem dedykowanym startupom, Venture Capital i branży innowacyjnej.
W 2015 roku został uznany za jednego z 30 wyróżniających się prawników, którzy nie ukończyli 35 lat w rankingu „Rising Stars – Prawnicy. Liderzy Jutra” organizowanym przez Dziennik Gazetę Prawną i wydawnictwo Wolters Kluwer.