Uchwała Sądu Najwyższego z 18 września 2013 r. (sygn. III CZP 13/13) była szeroko omawiana w piśmiennictwie. Przeważają głosy aprobujące, jednakże można spotkać również uwagi krytyczne dotyczące pierwszej z tez tego orzeczenia. Mianowicie krytykowane jest twierdzenie, iż wyrok sądu stwierdzający nieważność sprzecznych z ustawą uchwał wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub uchwał walnego zgromadzenia spółki akcyjnej ma charakter konstytucyjny. Konsekwencją powyższej tezy SN jest stwierdzenie, że wszelkie uchwały walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników), do ich prawomocnego stwierdzenia nieważności, pozostają w obrocie prawnym i muszą być respektowane przez jego uczestników. Na tym tle zarysowuje się problem, czy zarząd, jako organ spółki odpowiedzialny za wykonywanie uchwały walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników), ma jakiekolwiek uprawnienia do odmowy realizacji wadliwej uchwały, nawet jeżeli narusza ona ustawę w sposób oczywisty?
Zarząd jest organem zarządczo-wykonawczym. Jego podstawową kompetencją jest prowadzenie spraw spółki rozumiane jako zawiadywanie przedsiębiorstwem spółki polegające na podejmowaniu wszelkich decyzji gospodarczych w spółce. W zakresie realizacji kompetencji do prowadzenia spraw spółki zarząd posiada szeroką autonomię, tzn. podejmuje decyzje gospodarcze w ramach przyznanego luzu decyzyjnego. Gwarancją autonomiczności zarządu jest zakaz wydawania wiążących poleceń przez walne zgromadzenie i radę nadzorczą (art. 375¹ k.s.h.). Jednocześnie z powyższym przywilejem niezależności skorelowana jest surowa odpowiedzialność prawna członków zarządu za szkody wyrządzone spółce (art. 293 k.s.h. oraz 483 k.s.h.) oraz odpowiedzialność karna i karnoskarbowa.
Zarząd jest również organem wykonawczym, a głównym przejawem jego działalności jest obowiązek wykonywania uchwał walnego zgromadzenia. Zarząd realizując funkcję wykonawczą pozbawiony jest zasadniczo tak szerokiej swobody decyzyjnej, jaką ustawodawca obdarzył go przy pełnieniu funkcji zarządczych. W takiej sytuacji inicjatywa podjęcia decyzji spoczywa na innym organie, ale to zarząd jest odpowiedzialny za jej wdrożenie. Czy oznacza to, że zarząd będzie zobligowany do wykonania każdej uchwały walnego zgromadzenia, nawet jeżeli będzie ona w sposób oczywisty naruszać przepisy ustawy? Punktem wyjścia mojej analizy będą ujęte w uchwale III CZP 13/13 stwierdzenia Sądu Najwyższego, w których SN w sposób skrótowy odniósł się do zagadnienia związania zarządu wadliwymi uchwałami walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników). W ww. uchwale SN podkreśla, że do momentu wydania prawomocnego orzeczenia stwierdzającego sprzeczność uchwały z ustawą, uchwała musi być respektowana zarówno w stosunkach między wspólnikami jak i przez osoby trzecie, a także wykonywana przez zarząd. Zdaniem SN odmienna sytuacja byłaby niepożądana dla spółki oraz zagrażałaby bezpieczeństwu i stabilności obrotu, ponieważ członkowie zarządu mogliby wówczas odmawiać wykonywania nieaprobowanych przez nich uchwał wspólników, powołując się wyłącznie na samodzielną ocenę sprzeczności uchwały z ustawą. Sąd uznał, że ewentualne rozważenie przypisania takim uchwałom sankcji bezwzględnej nieważności właśnie na podstawie tego argumentu jest niewystarczające, gdyż zarząd jest przecież zobowiązany do zaskarżenia do sądu wadliwej uchwały walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników). Wydaje się, że takie ogólne zakreślenie powyższej problematyki nie dotyka kwestii kluczowych oraz pomija praktyczne aspekty relacji pomiędzy organem uchwałodawczym i menedżerskim spółki.
Idąc tokiem rozumowania SN należałoby uznać, że zarząd powinien w każdej sytuacji respektować uchwałę walnego zgromadzenia, gdyż dopiero konstytutywny wyrok sądu może ją w jakikolwiek sposób podważyć. Czy jednak uzasadnione jest, aby zarząd wykonywał uchwałę walnego zgromadzenia zawierającą oczywiste wady prawne, np. podjęcie uchwały poza terytorium RP, podjęcie decyzji w zakresie kompetencji ustawowej innego organu, czy podjęcie uchwały przez osoby niebędące w chwili jej podejmowania akcjonariuszami spółki? Jeżeli uchybienie przepisom ustawy jest jaskrawe, to czy zarząd nie może odmówić wykonania takiej uchwały?
Art. 375 k.s.h. stanowi, że zarząd związany jest statutem, uchwałami organów i regulaminami. Zasadniczo, zarząd nie może zatem samodzielnie oceniać, czy dana uchwała walnego zgromadzenia jest sprzeczna czy zgodna z ustawą. Nie posiada on bowiem kompetencji do podjęcia decyzji w sprawie należącej do ustawowo zastrzeżonej kompetencji walnego zgromadzenia. Przepis art. 375 k.s.h. znajduje zastosowanie wyłącznie do stosunków wewnętrznych spółki, a jego celem jest zakreślenie granic kompetencyjnych zarządu. Innymi słowy, przepis ten dotyczy ustawowych bądź statutowych ograniczeń uprawnień zarządu. Ustawa bądź statut może uszczuplać kompetencje zarządu na rzecz innego organu, np. poprzez obowiązek uzyskania zgody organu na dokonanie danej czynności. W takim wypadku organ menedżerski nie może kwestionować uchwały walnego zgromadzenia czy rady nadzorczej.
Za trafny należy przyjąć pogląd, iż zarząd nie jest zawsze zobowiązany do wykonania uchwał walnego zgromadzenia sprzecznych z prawem i jednocześnie podjętych z naruszeniem granic kompetencji tego organu. Choć zarząd nie posiada kompetencji do podjęcia uchwały, to jednak jest odpowiedzialny za proces jej wykonania i skutki jej wdrożenia w życie. Art. 375 k.s.h. nie zobowiązuje bowiem zarządu do poddawania się ograniczeniom wynikającym z uchwał walnego zgromadzenia, jeżeli wykraczają one poza ustawowe lub statutowe kompetencje tego organu (walnego zgromadzenia). Wynika to z podstawowej zasady rozdziału kompetencji w spółce akcyjnej (funkcja zarządcza zarządu, funkcja nadzorcza rady nadzorczej i funkcja uchwałodawcza walnego zgromadzenia w ramach podejmowania decyzji o bycie spółki oraz istotnych decyzjach dotyczących majątku spółki). Obowiązek wykonywania przez zarząd wszelkich uchwał walnego zgromadzenia wykraczających w sposób oczywisty poza kompetencję walnego zgromadzenia byłby również niekiedy sprzeczny z art. 375¹ k.s.h. Na członkach zarządu spółki spoczywa ścisły obowiązek przestrzegania przepisów prawa oraz postanowień statutu spółki i nie są oni związani obowiązkiem bezmyślnego i mechanicznego wykonywania każdej uchwały walnego zgromadzenia (por. S. Szajkowski, M. Tarska, [w:] A. Szumański, S. Sołtysiński, , S. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, 2013 Warszawa, komentarz do art. 483 k.s.h., pkt 8). Pogląd prezentowany przez SN bez dokonania dalszej analizy prowadzi właśnie do takiego niebezpiecznego wniosku.
We wcześniejszym piśmiennictwie wskazywano niekiedy, iż członkowie zarządu nie są związani uchwałą, która co prawda została podjęta w granicach kompetencji organu, ale z naruszeniem prawa (M. Bieniak, [w:] Bieniak, Spółka akcyjna, 2005, s. 286). Również i w tym wypadku nie wydaje się uzasadnione mechaniczne wykonanie uchwały walnego zgromadzenia, gdyż podstawowym obowiązkiem członków zarządu jest działanie zgodne z przepisami prawa, w granicach statutu oraz w interesie akcjonariuszy. Za naruszenie tego obowiązku członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność prawną. Na aprobatę nie będzie zasługiwał pogląd, że jeżeli członkowie zarządu byli jedynie wykonawcami uchwały, to nie można przypisać im żadnej odpowiedzialności.
Złożoność tej problematyki związana w relacjami pomiędzy organem menedżerskim i organem „właścicielskim” nie pozwala na zaproponowanie prostego rozwiązania, na podstawie którego zarząd byłby obowiązany do wykonania każdej uchwały walnego zgromadzenia. Zasadnym w tym wypadku jest poszukiwanie rozwiązań pośrednich, pozwalających zarządowi realizować kompetencje w sposób zgodny z przepisami prawa, bez jednoczesnego uszczerbku dla bezpieczeństwa obrotu. Aktualne rozwiązanie – na tle uchwały III CZP 13/13 – wymaga interwencji ustawodawcy. De lege ferenda rozwiązaniem byłoby zapewnienie zarządowi możliwości odmowy wykonania oczywiście wadliwej uchwały walnego zgromadzenia, do czasu rozstrzygnięcia wniosku o zabezpieczenie roszczenia przez sąd poprzez wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały. Rozwiązanie to pozwalałoby zapobiegać wykonaniu wadliwej uchwały przy udziale kontrolnym sądów powszechnych. Można również postulować wyłączenie spod zakresu sankcji nieważności względnej stwierdzanej konstytutywnym wyrokiem sądu uchwał zawierających oczywiste wady materialne bądź podstawowe błędy formalne, tj. takie wady, które już poprzez proste odwołanie do wykładni literalnej wskazują na sprzeczność z ustawą (np. podjęcie uchwały walnego zgromadzenia wkraczającej w funkcje zarządcze organu bez podstawy statutowej, podjęcie uchwały poza terytorium RP).
Oczywiście, pozornie najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla zarządu byłoby bezzwłoczni zaskarżenie wadliwych uchwał, przy jednoczesnym ich respektowaniu. Rozwiązanie to tylko na pozór jest wolne od ryzyk, gdyż nie jest wykluczonym, że w razie stwierdzenia nieważności tych uchwał nie zostanie skierowane wobec członków zarządu powództwo o naprawienie szkody wyrządzonej spółce w wyniku wykonania takiej uchwały. W tym wypadku zarząd może skutecznie bronić się, że nie ponosi winy i dochował należytej staranności, składając powództwo z art. 425 § 1 k.s.h. Nie jest zatem rekomendowane poprzestanie przez zarząd na odmowie wykonania uchwały walnego zgromadzenia bez uzasadnienia swego stanowiska, gdyż mając na uwadze aktualną linię orzeczniczą SN, dopiero w konstytutywnym wyroku sądu można stwierdzić nieważność takiej uchwały i tym samym wyeliminować ją z obrotu gospodarczego.
Konkludując należy wskazać, że członkowie zarządu są natomiast obowiązani – przy wykonywaniu swoich kompetencji – do przestrzegania przepisów prawa i postanowień statutowych (art 293 k.s.h. oraz art. 483 k.s.h.). Dlatego też zarząd nie jest zobowiązany do wykonania każdej uchwały walnego zgromadzenia w szczególności, gdy poweźmie uzasadnione wątpliwości co do jej zgodności z prawem bądź statutem. Obowiązek wykonania uchwał walnego zgromadzenia spoczywający na zarządzie ogranicza się do sytuacji, gdy uchwała ta została podjęta w granicach kompetencyjnych walnego zgromadzenia i o ile nie jest sprzeczna z ustawą. Odmowa wykonania oczywiście wadliwej uchwały walnego zgromadzenia nie stanowi obejścia mechanizmu zaskarżania uchwał walnego zgromadzenia i nie zastępuje skutku stwierdzenia jej nieważności, który zależny jest wyłącznie od wyroku sądu. Takie „nieposłuszeństwo” zarządu powinno być dopuszczalne w sytuacji jaskrawej sprzeczności uchwały z ustawą i prawdopodobnego wystąpienia szkody po stronie spółki po wykonaniu tej uchwały bądź zachwiania podstawowymi zasadami rządzącymi spółką akcyjną.
Na zarządzie wspomaganym doradcami prawnymi i finansowymi spoczywa ocena braku zasadności wykonania uchwały organu uchwałodawczego z uwagi na jej oczywiste wady prawne oraz ewentualnych negatywnych skutków wykonania tej uchwały dla interesów spółki.
Oczywiście nie należy zapominać, że członkowie zarządu podważając swój obowiązek wykonania uchwał walnego zgromadzenia narażają się na odpowiedzialność organizacyjną w postaci odwołania ze składu zarządu. Z tego powodu członkowie zarządu mogą dość niechętnie kwestionować decyzje walnego zgromadzenia, nawet jeżeli istnieją ku temu wyraźne podstawy prawne. Należy jednak zauważyć, że brak reakcji ze strony zarządu w postaci zakwestionowania uchwały walnego zgromadzenia może potencjalnie stanowić podstawę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności przez np. akcjonariusza (wspólnika) mniejszościowego (art. 295 k.s.h. oraz art. 486 k.s.h.).
Podjęcie decyzji o zakwestionowaniu uchwał walnego zgromadzenia przez zarząd powinno zawsze być poprzedzone szczegółową i rzetelną analizą dokonaną przez członków zarządu.
Katarzyna Reszczyk jest doktorem nauk prawnych, adwokatem i członkiem Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie oraz associate w polsko-niemieckiej kancelarii prawniczej z siedzibą w Warszawie.
Katarzyna Reszczyk posiada wieloletnie doświadczenie zawodowe w obsłudze spółek kapitałowych i osobowych, od 2006 roku zdobywała doświadczenie w kancelarii świadczącego usługi doradztwa prawnego w zakresie bieżącej obsługi prawnej spółek, restrukturyzacji spółek i grup spółek oraz fuzji i przejęć. W ramach swojej działalności zawodowej uczestniczyła w wielu transakcjach M&A, postępowaniach z zakresu sporów korporacyjnych przygotowywała opinie prawne z zakresu prawa spółek i prawa cywilnego. Aktualnie zajmuje się doradztwem korporacyjnym, doradztwem w sporach sądowych oraz projektach infrastrukturalnych.
W roku 2017 roku obroniła na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego doktorat pt. "Prowadzenie spraw spółki akcyjnej przez zarząd" przygotowany pod kierunkiem prof. dr hab. Adama Opalskiego.
W roku 2010 ukończyła z wyróżnieniem studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji UW, pracę magisterską pod tytułem „Interes spółki kapitałowej na tle porównawczym” obroniła pod kierunkiem prof. dr hab. Adama Opalskiego. W tym samym roku ukończyła także kurs Szkoły Prawa Niemieckiego, współtworzony przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytet w Bonn. W roku 2012 była stypendystką na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Kolonii oraz uczestniczyła w projekcie dotyczącym zarządzania wiedzą kadry kierowniczej w spółce RheinEnergie AG z siedzibą w Kolonii, organizowanym przy współpracy z Uniwersytetem w Kolonii.
Ukończyła studia doktoranckie Katerze Międzynarodowego Prawa Prywatnego i Handlowego WPiA UW i prowadziła zajęcia dydaktyczne z prawa prywatnego międzynarodowego. Autorka licznych publikacji z prawa spółek i prawa prywatnego międzynarodowego.
Bardzo interesujący artykuł. Podjęty problem badawczy ma istotne walory teoriopoznawcze i aplikacyjne. Wielowątkowe rozważania na temat istoty wzajemnych relacji pomiędzy organami spółki w powiązaniu z zakresem ustawowych kompetencji i odpowiedzialności mogą stanowić punkt wyjścia do dalszych rozważań dotyczących m.in. kwestii zaskarżania uchwał o powołaniu osób w skład rady nadzorczej z naruszeniem ustawowych ograniczeń i zakazów.
https://www.academia.edu/9327674/Kontrola_zakazu_%C5%82%C4%85czenia_stanowisk_w_radach_nadzorczych_sp%C3%B3%C5%82ek_a_budowanie_zaufania_do_pa%C5%84stwa
W temacie związanym z pojęciem interesu spółki można np. sformułować pytanie o odpowiedzialność za tolerowanie funkcjonowania rady nadzorczej w niewłaściwym składzie osobowym?
https://www.academia.edu/9327200/Rada_nadzorcza_sp%C3%B3%C5%82ki_kapita%C5%82owej_dzia%C5%82aj%C4%85ca_w_niew%C5%82a%C5%9Bciwym_sk%C5%82adzie_osobowym
W praktyce zdarzają się przypadki, kiedy sąd rejestrowy dokonuje wpisu osób wchodzących w skład organu nadzoru (co przez niektórych jest utożsamiane jako potwierdzenie prawidłowości podjętej decyzji pod względem zgodności z prawem), a następnie w wyniku przeprowadzonej kontroli okazuje się, że np. niektóre z osób zasiadających w radzie nadzorczej naruszają ustawowe zakazy kumulowania stanowisk.
Gratuluje bardzo ciekawego i merytorycznego opracowania zawierającego szereg ważnych argumentów, które trzeba rozważyć podejmując próbę udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie.
Szerzej na temat standardów nadzoru korporacyjnego i łączenia funkcji w organach spółek
https://www.academia.edu/11085422/Standardy_nadzoru_korporacyjnego_-_%C5%82%C4%85czenie_funkcji_w_organach_sp%C3%B3%C5%82ek_polskiego_przemys%C5%82u_obronnego
Szerzej na temat naruszania ustawowych ograniczeń w zakresie łączenia funkcji publicznej z zasiadaniem w radzie nadzorczej spółki
https://www.academia.edu/11172485/%C5%81%C4%85czenie_funkcji_publicznej_z_zasiadaniem_w_radzie_nadzorczej_sp%C3%B3%C5%82ki_w_%C5%9Bwietle_ustawowych_ogranicze%C5%84