Ten wpis będzie bardzo osobisty i wyjątkowo nie będzie o prawie. Inspiracją do jego napisania była ogłoszona niedawno wiadomość, że bydgoska PESA jako pierwsza firma z Europy Środkowo-Wschodniej została nominowana do nagrody ekonomicznej Financial Times „Boldness in Business Award”.
****
Boldness in Business Award, to nagroda, której laureatem mogą zostać firmy z całego świata. Przyznawana jest wspólnie przez Financial Times i ArcelorMittal w sześciu różnych kategoriach za odwagę działań biznesowych podejmowanych w danym roku.
PESA została nominowana w kategorii Entrepreneurship. Jej rywalami są: Airbnb (strona za pośrednictwem której można rezerwować noclegi w różnych miejscach na świecie), Continental Resources (koncern naftowy), Splunk (producent oprogramowania), Twitter oraz Uber (aplikacja mobilna, służąca do zamawiania samochodów).
Zeszłorocznym zwycięzcą w tej kategorii był Softbank, japońska spółka z sektora telekomunikacji i Internetu (w 2012 roku Softbank kupił za 20 miliardów dolarów 70 proc. akcji Sprint Nextel, trzeciego największego operatora telefonii komórkowej w USA i wykazał się odwagą, ponieważ podjął rękawicę i włączył do rywalizacji o klientów z liderami amerykańskiego rynku telefonii komórkowej, AT&T oraz Verizon).
O tym, kto w tym roku dostanie nagrodę, zadecyduje grono składające się z dziennikarzy i przedstawicieli biznesu, do którego należy sam Lakshmi Mittal (prezes oraz współwłaściciel ArcelorMittal, zaliczany do grupy najbogatszych ludzi na świecie). Gala wręczenia nagród odbędzie się w marcu.
Choć PESA do uzyskania nominacji nie potrzebowała aż tak wielkich inwestycji, jak Softbank, to radzi sobie na światowych rynkach bardzo dobrze. Dzięki podpisanym w ostatnich miesiącach kontraktom, tramwaje i pociągi PESY jeżdżą lub pojadą wkrótce na torach m.in. Niemiec (kontrakt z Deutsch Bahn wart jest 1 miliard 200 milionów euro), Rosji, Włoch, Czech, Węgier, Bułgarii, Rumuni, Kazachstanu i Białorusi. Podobno, zainteresowanie tramwajami PESY wyrazili nabywcy z Brazylii i Chile.
****
No dobrze, ale dlaczego tak bardzo ekscytują mnie te wszystkie osiągnięcia PESY? Poniżej przedstawiam kilka najważniejszych powodów.
Ponieważ PESA jest przykładem udanej transformacji
PESA to sprywatyzowane dawne przedsiębiorstwo państwowe, które dzięki sprawnym menadżerom oraz odpowiedzialnym pracownikom przeszło udaną restrukturyzację i odnalazło się na wolnym rynku.
Swoją historię PESA datuje od 1851 roku. Od tego czasu funkcjonowała w różnych formach i pod różnymi nazwami. Transformację ustrojową związaną z upadkiem PRL, firma przywitała, stanowiąc część struktur PKP. W 1991 roku została wydzielona jako samodzielne przedsiębiorstwo państwowe – ZNTK Bydgoszcz, zajmujące się remontem taboru kolejowego. W 1995 przedsiębiorstwo przekształcono w spółkę akcyjną, która nie radziła sobie dobrze, nie potrafiła znaleźć swojego miejsca na rynku i znalazła się na granicy bankructwa.
Sytuacja odmieniła się na lepsze w 2000 roku, kiedy Tomasz Zaboklicki wraz z sześcioma innymi menadżerami zastawił prywatny majątek i odkupił akcje spółki. Nowi właściciele doszli do wniosku że: „niezagospodarowanym i przyszłościowym rynkiem jest komunikacja w miastach, bo będą musiały modernizować bądź wymieniać swoje stare tramwaje czy autobusy” .
Zmiany w spółce wiązały się z redukcją zatrudnienia, do której udało się przekonać związkowców. Jednak dzięki tamtym ustępstwom, spółka może teraz sukcesywnie zwiększać zatrudnienie i obecnie zatrudnia 3700 osób, a kontrakt z Deutsche Bahn może skutkować zatrudnieniem jeszcze kolejnych 500.
Ponieważ PESA to jedno z nielicznych przedsiębiorstw w Polsce, posiadających Dział Badań i Rozwoju z prawdziwego zdarzenia
PESA posiada Dział Badań i Rozwoju, w którym pracuje 250 inżynierów – konstruktorów.
W ciągu dziesięciu lat od 2000 roku firmie udało się przekształcić z zakładu remontującego wagony i lokomotywy w firmę produkującą własne pojazdy szynowe. Innowacyjności produktów sprawia, że PESA nie musi kopiować wypracowanych na innych rynkach technologii i wygrywać przetargów w oparciu o niską cenę produktów, generowaną dzięki taniej sile roboczej polskich pracowników. Duże znaczenie PESA przykłada również do wzornictwa swoich produktów, które są często nagradzane. Dzięki ciekawym projektom pojazdów szynowych PESY, bronią się one czymś więcej niż ceną i parametrami.
Ponieważ PESA jest przedsiębiorstwem silnie zakorzenionym w lokalnej społeczności
Historia PESY jest od zawsze związana z Bydgoszczą. PESA jest przedsiębiorstwem społecznie odpowiedzialnym, wspierającym wiele lokalnych inicjatyw. I tak np. część projektów związanych z badaniami i rozwojem PESA prowadzi we współpracy z bydgoskim Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym. Pesa wspiera również budowę laboratoriów na tym uniwersytecie. Młodszą młodzież stara się zaś zachęcić do techniki przez konkursy oraz zajęcia z mechatroniki i robotyki. Ciekawa jest też wspólna historia PESY i bydgoskiego wioślarstwa. W 1924 przy PESIE został założony klub wioślarski, który obecnie funkcjonuje pod nazwą RTW Bydgostia Kabel. W RTW swoje kariery rozpoczynało wielu wybitnych sportowców, m.in. wielokrotny złoty medalista olimpijski Robert Sycz. Dziś PESA nie wspiera bydgoskich wioślarzy bezpośrednio, ale jeden z jej współwłaścicieli jest prezesem klubu.
Ostatnio coraz więcej mówi się w Bydgoszczy o „efekcie PESA”. Polega on na tym, że wokół dynamicznie rozwijającego się i zaawansowanego technologicznie przedsiębiorstwa, rosną i rozwijają się również inne firmy i jednostki badawcze. PESA współpracuje z grupą dostawców, liczącą obecnie ponad 1800 polskich firm, a ta współpraca zakłada wspólny rozwój. Jeśli PESA musi spełnić określone kryteria bądź uzyskać określone certyfikaty po to, żeby wygrać jakiś przetarg (np. pojazdy sprzedawane do Rosji muszą radzić sobie w bardzo niskich temperaturach), to podobnym wymaganiom muszą sprostać również produkty jej kooperantów. Tak więc rozwój PESY motywuje, inspiruje i finansuje rozwój innych podmiotów.
Ponieważ gospodarka nie może prosperować bez przemysłu
Wiele z przedsiębiorstw państwowych nie miało tyle szczęścia co PESA i w skutek złego zarządzania oraz nietrafionych strategii biznesowych, nie poradziło sobie z transformacją gospodarczą.
Dziś widać, że spadek uprzemysłowienia polskiej gospodarki wiąże się z większym bezrobociem, a także wywołuje wiele innych negatywnych zjawisk.
Dominującym do niedawna trendem w ekonomii było przekonanie, że era industrializacji się skończyła i dla rozwoju gospodarczego liczą się przede wszystkim usługi. Jednak ostatni kryzys zweryfikował te poglądy, ponieważ okazało się, że znacznie lepiej zniosły go te gospodarki, które mają dobrze rozwiniętą produkcję przemysłową.
W UE i USA mówi się obecnie coraz więcej o potrzebie reindustrializacji i szuka się sposobów, jak wspierać przemysł. Jednak aby ograniczyć konieczność reindustrializacji, lepiej będzie jeśli jak najwięcej polskich przedsiębiorstw będzie się rozwijać i rozszerzać produkcję. Dlatego tym mocniej kibicuję PESIE!
Na końcu muszę się przyznać, że jestem dumny z osiągnięć PESY również dlatego, że podobnie jak PESA pochodzę z Bydgoszczy 😉
****
Co ciekawe, do Boldness in Business Award, w kategorii, Developing Markets, nominowany jest jeszcze jeden podmiot o łudząco podobnie brzmiącej nazwie M-Pesa. Jak się okazuje, Pesa w języku suahili oznacza pieniądze, a M-Pesa to bardzo popularny w Afryce system przelewów gotówkowych dokonywanych za pomocą telefonu komórkowego, opracowany przez Safaricom, operatora komórkowego z Kenii.
Radzym Wójcik jest adwokatem w warszawskim biurze międzynarodowej kancelarii Baker McKenzie.
Radzym współtworzył i jest aktywnym członkiem multidyscyplinarnego zespołu warszawskich prawników Baker McKenzie („Innovation Team”), powołanego w celu wspierania zespołów TMT funduszy Private Equity i Venture Capital, jak również klientów zainteresowanych nowymi technologiami, w szczególności z zakresu big data, AI, FinTechu oraz InsurTechu.
Obsługiwał szereg transakcji fuzji i przejęć. Pracował przy transakcjach z udziałem funduszy Venture Capital i Private Equity, jak i inwestorów branżowych (w szczególności przy przejęciach w branży medycznej i w przemyśle ciężkim). Uczestniczył w wielu krajowych i międzynarodowych projektach. Z sukcesem wspiera klientów po obu stronach stołu negocjacyjnego, na wszystkich etapach transakcji M&A. Doradza także polskim przedsiębiorcom w związku z międzynarodową ekspansją ich biznesów i pozyskiwaniem inwestorów za granicą.
Obecnie, doradza również Ministrowi Rozwoju w pracach nad wprowadzeniem do polskiego kodeksu spółek handlowych nowej spółki kapitałowej, Prostej Spółki Akcyjnej. We wrześniu 2016 został powołany przez Ministra Rozwoju w skład Zespołu do opracowania rekomendacji w zakresie projektu przepisów regulujących prostą spółkę akcyjną. Ma ona być wehikułem dedykowanym startupom, Venture Capital i branży innowacyjnej.
W 2015 roku został uznany za jednego z 30 wyróżniających się prawników, którzy nie ukończyli 35 lat w rankingu „Rising Stars – Prawnicy. Liderzy Jutra” organizowanym przez Dziennik Gazetę Prawną i wydawnictwo Wolters Kluwer.
Leave a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja też im kibicuję, bo to zawsze lepiej jak nasi odnoszą sukcesy. Ale jak się wczytać w opinie samych pracowników, np. http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,37088 to okazuje się, że nie jest tak fajnie.