Z pewnością osoby interesujące się prawem konkurencji znają bloga www.antitrust.pl (Antitrust in Poland). Ma on znacznie dłuższą historię niż Korporacyjnie.pl, co więcej to właśnie Antitrust in Poland stał się inspiracją do powstania Korporacyjnie.pl:)
Dotychczas starałem się publikować merytoryczne wpisy zarówno na jednym jak i drugim blogu. Było to dosyć uciążliwe i miało uzasadnienie przy założeniu, że nie będzie antitrustu na Korporacyjnie.pl. Ale… jak już zauważyliście Piotr Semeniuk często porusza tematy związane z prawem konkurencji na naszych łamach. Dlatego też wybrane merytoryczne wpisy mojego autorstwa z zakresu prawa konkurencji (nie będę dublował informacji o publikacjach, spotkaniach i innych „formalnych”:)) będą ukazywały się równolegle zarówno na Antitrust in Poland jak i Korporacyjnie.pl.
Wydaje mi się, że ostatnia decyzja KE w zakresie karteli na rynku finansowym UE jest odpowiednia jako pierwszy wpis. Łączy bowiem ona znajomość prawa konkurencji oraz specyfikę wysublimowanych instrumentów finansowych – derywatów. O tym właśnie poniżej.
Jakiś czas temu, opierając się na doniesieniach prasowych, informowałem o zbliżających się decyzjach dotyczących karteli w sektorze finansowym Unii Europejskiej</a>.
W dniu 4 grudnia br. doniesienia prasowe znalazły potwierdzenie w komunikacie Komisji Europejskiej.
Przeanalizujmy więc treść komunikatu. Okazuje się, że KE nałożyła grzywny na 8 instytucji finansowych w łącznej wysokości 1.712.468.000 euro za udział w dwóch kartelach na rynkach derywatów (instrumentów pochodnych) finansowych w obrębie Europejskiego Obszaru Gospodarczego [na marginesie rekord w zakresie najwyższej grzywny nałożonej na uczestników kartelu wciąż należy do Philipsa, LG i spółki].
Obie decyzje w sprawach kartelowych wydane zostały w formie ugód (ang. settlement), a w związku z tym wysokość grzywien została obniżona o 10%.
W ramach pierwszego kartelu „zmówiły” się cztery instytucje (Barclays, Deutsche Bank, RBS, Société Générale) a sam kartel dotyczył ustalania wskaźników stóp procentowych derywatów denominowanych w walucie euro. Barclays nie otrzymało grzywny ze względu na udział w programie leniency. Kilka innych instytucji finansowych (Crédit Agricole, HSBC i JPMorgan) nie zdecydowało się na zawarcie ugody z KE, a więc względem nich toczy się normalne postępowanie antymonopolowe (czyt. obniżki 10% nie będzie w razie czego).
W ramach drugiego kartelu – sześć instytucji (UBS, RBS, Deutsche Bank, Citigroup i JPMorgan) uczestniczyło w jednym bądź wielu dwustronnych umowach dotyczących ustalania wskaźników stóp procentowych derywatów denominowanych w yenie (waluta japońska). Co ciekawe te dwustronne umowy zostały potraktowane jako jeden kartel. UBS nie otrzymało grzywny ze względu na udział w programie leniency. Dodatkowo, KE ukarał spółkę brokerską RP Martin za ułatwienie kartelu. Inna spółka ICAP rzekomo która ułatwiła zawiązanie kartelu nie zawarła ugody z KE i w stosunku do niej toczy się normalne postępowanie antymonopolowe.
Instrumenty pochodne to takie instrumenty finansowe, których wartość „pochodzi” od innego instrumentu bazowego. [W warunkach polskich najpopularniejszym instrumentem (który wywołał sporo kontrowersji) są opcje walutowe.] W ramach wykrytych karteli chodziło o instrumenty pochodne dotyczące stóp procentowych, a więc takich instrumentów, których wartość zależy od poziomu benchmarkowej stopy procentowej (konkretnie: LIBOR dla yena japońskiego albo EURIBOR dla euro). Co ważne, LIBOR czy EURIBOR są ustalane każdorazowo na podstawie wartości podawanych przez określone banki.
Prościej: ustalanie określonego poziomu (wskaźnika) LIBOR dla yena japońskiego miało wpływ na wartość instrumentu pochodnegonp. kontraktu terminowego zawartego przez bank obejmującego LIBOR dla yena japońskiego.
Sprawa karteli od dnia wczorajszego jest przedmiotem zainteresowania prasy (być może również „poszkodowanych” w wybranych państwach ze względu na private enforcement).
We wczorajszym wydaniu Rzeczpospolitej Pani Katarzyna Czapracka również wypowiedziała się w sprawie karteli. Sugeruje ona, że wykryte kartele:
„Z punktu widzenia prawa konkurencji sprawy LIBOR i EURIBOR nie są standardowe. W typowej sprawie kartelowej producenci ustalają pomiędzy sobą poziom cen lub dzielą się rynkami czy też klientami.”
Ta wypowiedź moim zdaniem nie jest trafna. W mojej ocenie specyfika omówionych karteli wynika jedynie z osobliwości derywatów. Wyobraźmy sobie, że cena jednego produktu (X) zależy od ceny innego produktu (Y). Co więcej, X nie powstanie i nie istnieje bez Y. Jasne jest, że podniesienie ceny produktu Y ma bezpośredni wpływ na cenę X.
Podsumowując manipulacja instrumentem bazowym jest niczym innym jak ustalaniem ceny i manipulacją instrumentu pochodnego. Nie widzę powodu dla którego przepisy prawa konkurencji nie miałyby znaleźć w tej sytuacji zastosowania.
A jakie są Wasze przemyślenia?
Szymon jest uznawany za jednego z wiodących specjalistów Venture Capital na polskim rynku. Specjalizuje się w transakcjach M&A na rynku publicznym oraz prywatnym, w tym w zakresie krajowych i zagranicznych transakcji pracując dla spółek publicznych, akcjonariuszy, firm rodzinnych, spółek wielobranżowych czy funduszy PE/VC. Posiada również doświadczenie w zakresie kompleksowej obsługi biznesu klientów zagranicznych, klientów prywatnych, funduszy (w tym VC), obsługi prawnej startupów, w zakresie restrukturyzacji grup spółek czy też świadczenia usług z zakresu prawa konkurencji. Jego ponad 10-letnie doświadczenie obejmuje w szczególności doradztwo z zakresu projektów M&A, finansowania typu PE/VC, restrukturyzacji, bieżącej obsługi przedsiębiorstw, finansowania dłużnego oraz prawa konkurencji. Jest autorem ponad 30 publikacji, w tym komentarzy do MAR, Prawa Pocztowego, Ustawy o obligacjach oraz Prawa rynku kapitałowego (w opracowaniu). Był prelegentem na przeszło 40 konferencjach. Członek International Bar Association. W 2016 r. znalazł się wśród laureatów V edycji konkursu „Prawnicy – liderzy jutra 2016”, organizowanego przez Dziennik Gazeta Prawna i Wolters Kluwer Polska oraz wyróżniony w kategorii „młodzi obiecujący” przez miesięcznik „Gentleman”. Rekomendowany przez Legal 500 (2019) w specjalizacji: prawo handlowe, spółki oraz M&A (Polska).
Ukończył Wydział Prawa i Administracji UW (dr), Szkołę Główną Handlową oraz Maurer School of Law (Magister Prawa).
E-mail: kancelaria@szymonsyp.com
Nasze przemyślenia są takie, że pewno tego dosłownie nie powiedziała tylko powiedziała coś w stylu: „sprawa LIBOR nie dotyczyła standardowego sektora gospodarki ale, jeżeli chodzi o pryncypia, zarzucana bankom praktyka niewiele różniła się od typowych karteli”, natomiast autor artykułu w Rzepie, uczony od początku swojej kariery przez neofitów plain Polish, że tekst ma być zrozumiały dla przeciętnego czytelnika wyrzucił połowę wypowiedzi z tekstu.
Witamy na powrót w dziale prawa konkurencji! A w Komisji wczoraj wielki dzień:)