Obecna sytuacja na światowych rynkach finansowych wpływa, co zrozumiałe, na możliwości pozyskania finansowania (dłużnego, kapitałowego). Sytuacja ta oddziałuje także na emitentów obligacji, którzy jakiś czas przed wybuchem epidemii zdecydowali się na poszukiwanie kapitału w drodze emisji tego rodzaju papierów wartościowych. W dzisiejszych warunkach rynkowych mogą oni napotkać problemy związane z (należytym, terminowym) wykonywaniem zobowiązań wobec obligatariuszy. Mowa tutaj w szczególności o zdolności do wykupu obligacji przez emitenta w zadeklarowanym terminie lub wypłaty przez emitenta oprocentowania (odsetek) obligatariuszom. Są to wszak kluczowe z perspektywy obligatariuszy zobowiązania emitentów obligacji.
Jakie możliwości mają obligatariusze?
W istocie wszystko zależy od postanowień warunków emisji, które składają się na treść stosunku zobowiązaniowego łączącego obligatariusza z emitentem.
Obligatariusze mogą, co do zasady:
- postawić w stan wymagalności wierzytelność (wierzytelności) przysługujące im wobec emitenta z obligacji – w tym przypadku możliwe jest dochodzenie należności (zapłaty) od emitenta obligacji z zastrzeżeniem jednak ryzyka powstania stanu niewypłacalności emitenta wywołanej stanem epidemii. W tym wariancie działania obligatariusza mogą zatem pozostać nieskuteczne;
- przyjąć rozwiązanie „ugodowe”. Warto pamiętać, że emitent może zaproponować obligatariuszom tzw. rolowanie obligacji. Polega ono na zamianie aktualnego zadłużenia emitenta, tj. zamianie obligacji podlegających wykupowi, których okres zapadalności już upłynął, na obligacje nowej emisji. Możliwe jest również dokonanie stosownych zmian warunków emisji (np. „odroczenie” terminów spełnienia przez emitenta świadczeń na rzecz obligatariuszy).
Konieczna analiza warunków emisji
Jak jednak wspomniano, każdorazowo odpowiedź na pytanie, jakie konkretne działania może podjąć obligatariusz, uzależniona jest od treści warunków emisji. Jest to kluczowy dokument, w którym określa się prawa i obowiązki obligatariusza i emitenta, terminy wymagalności zobowiązań emitenta wynikających z obligacji, zasady dokonywania ewentualnej restrukturyzacji zadłużenia emitenta wobec obligatariuszy.
Warto pamiętać, że kluczową instytucją pozwalającą – w założeniu samego ustawodawcy – na restrukturyzację zobowiązań emitenta wobec obligatariuszy jest zgromadzenie obligatariuszy. W aktualnym stanie prawnym jest to jednak instytucja fakultatywna. Innymi słowy, nie każdy emitent musi ją przewidzieć w warunkach emisji dotyczących obligacji danej serii (zob. art. 7 ust. 1 zd. 1 oraz 46 i n. ustawy o obligacjach). Inną drogą restrukturyzacji zobowiązań emitenta wynikających z obligacji są umowy konwersyjne (art. 7 ust. 1 zd. 2 ustawy o obligacjach). Możliwe jest także zastrzeżenie szczególnych postanowień dotyczących restrukturyzacji zobowiązań emitenta wprost w warunkach emisji (dopuszczalny jest w tym zakresie swoisty „automatyzm”, na wypadek zaistnienia określonych zdarzeń).[1]
Konkluzje
Rzecz jasna, z perspektywy obligatariusza w kontekście dochodzenia wierzytelności wobec emitenta istotnego znaczenia nabierają obecnie zabezpieczenia obligacji przewidziane na potrzeby danej emisji obligacji w warunkach emisji. Co do zasady, w korzystniejszej sytuacji jest obligatariusz, którego papiery wartościowe zabezpieczone zostały w więcej niż jednej formie. Do najbardziej „cenionych” zabezpieczeń obligacji należy hipoteka. W praktyce w roli (przedmiotu) zabezpieczenia występują także na przykład akcje własne emitenta, wierzytelności, rachunki bankowe. Jednocześnie jednak należy pamiętać, że za zobowiązania wynikające z obligacji emitent odpowiada całym majątkiem. W pewnym uproszczeniu można zatem przyjąć, że wszystkie obligacje są w jakimś sensie „zabezpieczone”. Nie zmienia to jednak faktu, że obligatariusz musi liczyć się z ryzykiem niewypłacalności emitenta.
Na uwadze trzeba mieć również, że nawet w razie istnienia różnych zabezpieczeń obligacji posiadanych przez danego obligatariusza, dochodzenie wierzytelności od ich emitenta może być aktualnie poważnie utrudnione z powodu ograniczeń w funkcjonowaniu sądów wywołanych epidemią.
[1] Zob. szerzej np. A. Stokłosa [w:] A. Stokłosa, S. Syp, Ustawa o obligacjach. Komentarz, Warszawa 2020, s. 485 i n.
Adwokat; ukończyła z wyróżnieniem Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim. Jest absolwentką Centrum Prawa Amerykańskiego prowadzonego przez Wydział Prawa i Administracji UW oraz Wydział Prawa Stanowego Uniwersytetu Floryda. W 2013 roku uzyskała stopień naukowy doktora nauk prawnych na podstawie rozprawy doktorskiej poświęconej pojęciu interesu spółki handlowej przygotowanej i obronionej w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od początku pracy zawodowej związana ze znanymi warszawskimi kancelariami butikowymi. Doradca prawny spółek publicznych i niepublicznych. Kieruje praktyką prawną w jednej z największych w Polsce spółek z branży gier wideo, notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Posiada bogate doświadczenie w kompleksowej obsłudze prawnej największych podmiotów gospodarczych w kraju oraz instytucji publicznych. Specjalizuje się w prawie cywilnym, zwłaszcza w prawie umów, w prawie spółek i w prawie rynku kapitałowego. Jest doradcą prawnym krajowych podmiotów z branży gier wideo. W dotychczasowym dorobku ma publikacje naukowe i popularnonaukowe z zakresu prawa cywilnego, prawa spółek i prawa rynku kapitałowego, w tym komentarz do rozporządzenia MAR oraz komentarz do ustawy o obligacjach.