Co można zrobić, jeśli wspólnicy sp. z o.o. podczas zwyczajnego zgromadzenia przekazali cały zysk wypracowany przez tę spółkę na kapitał zapasowy, a później, w trakcie kolejnego roku finansowego, zmienili zdanie i stwierdzili, że jednak chcieliby otrzymać dywidendę?
Kiedy i pod jakimi warunkami wspólnicy mogą otrzymać dywidendę
Zysk wypracowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością jest co do zasady wypłacany wspólnikom raz do roku, na mocy uchwały zwyczajnego zgromadzenia wspólników. Podsumowując miniony rok finansowy, wspólnicy w formie uchwał oceniają sposób kierowania spółką przez zarząd oraz zatwierdzają roczne sprawozdanie finansowe spółki. Jeśli ze sprawozdania wynika, że spółka wypracowała zysk, wspólnicy mogą postanowić, że zostanie on rozdzielony pomiędzy nich w formie dywidendy. Wspólnicy mogą też zadecydować, że zysk pozostanie w spółce, podejmując uchwałę w sprawie przekazania zysku na kapitał zapasowy lub rezerwowy bądź zadecydować o wypłacie w formie dywidendy części zysku i przekazaniu pozostałej części na wybrany kapitał.
Dokonując wypłaty zysku za poprzedni rok finansowy, zgromadzenie wspólników może przy spełnieniu pewnych warunków wypłacić również odłożone w spółce i niewypłacone dotychczas zyski z lat wcześniejszych. Z drugiej jednak strony, jeśli spółka w poprzednich latach nie notowała zysków, to kwota dywidendy wypłacanej wspólnikom, obliczona zostanie dopiero po wcześniejszym pomniejszeniu tegorocznego zysku o straty z lat wcześniejszych obciążające konto spółki. Ponadto, kodeks spółek handlowych przewiduje kilka dodatkowych celów, na które kwoty trzeba odliczyć od wypracowanego przez spółkę zysku przed wypłatą dywidendy (na przykład kwoty potrzebne do zbilansowania wartości udziałów własnych nabytych przez spółkę).
Zwykle, podział zysku wypłacanego wspólnikom dokonywany jest w stosunku do udziałów, to znaczy, że każdy wspólnik dostaje tyle procent zysku, ile procent udziałów spółki posiada. Podział może być jednak dokonywany również w innych proporcjach, np. jeśli niektórzy ze wspólników dysponują udziałami uprzywilejowanymi co do dywidendy.
Podsumowując, w zależności od decyzji zgromadzenia wspólników, wspólnicy mogą co roku otrzymywać dywidendę, ale może też zdarzyć się, że spółka, mimo osiągniętych dobrych wyników finansowych, nie wypłaci dywidendy, a wypracowany przez nią zysk zostanie zatrzymany w spółce.
Co jeśli wspólnik potrzebuje pieniędzy w trakcie roku
Co jednak w sytuacji, jeśli wspólnik między jednym a drugim zwyczajnym zgromadzeniem wspólników będzie nagle pilnie potrzebować pieniędzy? Taka sytuacja może pojawić się np. w spółkach należących do grup kapitałowych, jeśli w jednej ze spółek z grupy zostanie odłożony większy kapitał w związku z niewypłacaniem wypracowanego zysku przez szereg lat, kiedy w pewnym momencie jej spółka matka zaczynie planować kosztowną i pilną inwestycję.
Czy w opisanej sytuacji wspólnik musi czekać do końca roku finansowego, żeby skorzystać z wolnych środków, którymi dysponuje jego spółka zależna? Albo czy jedyną szansą na otrzymanie od spółki jakichś środków jest zawarcie z nią umowy pożyczki, którą jednak trzeba będzie później zwrócić i która podlega obciążeniom fiskalnym?
Żeby nie trzymać czytelników w niepewności, od razu odpowiadam – wspólnicy nie muszą czekać cały rok i istnieją mechanizmy, które przy spełnieniu pewnych warunków pozwalają im wypłacić zysk wypracowany przez spółkę w okresach dzielących kolejne zwyczajne zgromadzenia wspólników. Należy tu jednak podkreślić, że spółka i jej wspólnicy są odrębnymi podmiotami, a w związku z tym mają osobne budżety. Nawet więc jeśli spółka ma tylko jednego wspólnika, który założył spółkę i kontroluje wszystkie jej działania, nie może on bez odpowiedniego tytułu wypłacać ze spółki pieniędzy i korzystać z nich na własne potrzeby. W przypadku nieuzasadnionej wypłaty pieniędzy ze spółki na wspólniku ciąży bowiem obowiązek ich zwrotu, jako bezprawnie pobranych.
Zaliczka na poczet dywidendy
Pierwszym sposobem, który pozwala wypłacić wspólnikom środki ze spółki w trakcie roku finansowego jest wypłata wspólnikom przez zarząd spółki zaliczki na poczet dywidendy. Zarząd może wypłacić zaliczkę na poczet dywidendy o ile umowa spółki przewiduje taką możliwość. Dodatkowo, wyplata zaliczki jest możliwa wyłącznie jeśli poprzedni rok finansowy spółka zakończyła z zyskiem, wykazanym w zatwierdzonym sprawozdaniu finansowym spółki, a prognozy wyniku finansowego w aktualnym roku wskazują, że również ten rok spółka zakończy „na plus”.
Kwota zaliczki na poczet dywidendy może wynosić maksymalnie połowę zysku, który spółka osiągnęła w nowym roku finansowym. Do tej kwoty można jednak doliczyć niepodzielone zyski z lat wcześniejszych. Poza tym, zaliczki na poczet dywidendy, tak jak dywidendy, nie można wypłacić jeśli w spółce nie zostały dotąd zbilansowane straty z lat wcześniejszych, przed pokryciem tych strat wypracowanym zyskiem.
Zaliczka na poczet dywidendy ma jednak jedno poważne ograniczenie praktyczne. Jak wspomniałem, wypłata zaliczki jest możliwa tylko wtedy, kiedy zostało już zatwierdzone sprawozdanie finansowe za poprzedni rok finansowy. Zgodnie z przepisami, zarządy spółek mają 6 miesięcy od zakończenia roku finansowego na zwołanie zwyczajnego zgromadzenia wspólników, które zatwierdzi działalność spółki w minionym roku. Zazwyczaj spółki wykorzystują ten termin i większość zgromadzeń odbywa się dopiero w szóstym miesiącu, a więc przez pierwszą połowę roku finansowego poprzedni rok finansowy pozostaje niezatwierdzony. W rezultacie, przez te sześć pierwszych miesięcy roku nie ma możliwości wypłaty zaliczki na poczet dywidendy za nowy rok.
Zmiana uchwały zwyczajnego zgromadzenia wspólników
Wspólnicy mogą również zmienić zdanie w sprawie dywidendy za wcześniejszy rok finansowy, wyrażone w uchwale poprzedniego zwyczajnego zgromadzenia wspólników. W tym celu powinni zwołać nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, w porządku obrad umieszczając punkt dotyczący zmiany podjętej podczas ostatniego zwyczajnego zgromadzenia uchwały w sprawie przekazania zysku wypracowanego przez spółkę na kapitał zapasowy. Możliwe jest również przeprowadzenie zgromadzenia bez zwoływania w trybie art. 240 ksh, o ile stawią się na nim wszyscy wspólnicy i żaden z nich nie zgłosi sprzeciwu dotyczącego zwołania zgromadzenia lub jego agendy.
Następnie, podczas zgromadzenia wspólników, wspólnicy powinni podjąć uchwałę o zmianie uchwały ostatniego zwyczajnego zgromadzenia wspólników, dotyczącej przekazania zysku na kapitał zapasowy oraz o wypłacie wspólnikom w formie dywidendy zysku za poprzedni rok finansowy.
Należy mieć jednak na uwadze, że w opisany tutaj sposób może zostać wypłacony jednie ten zysk, który został stwierdzony w sprawozdaniu finansowym za poprzedni rok, ewentualnie powiększony o zyski za lata wcześniejsze, które nie były do tej pory wypłacone wspólnikom. Nie można do niego jednak doliczyć żadnych innych kwot, które zostały wypracowane przez spółkę już po zakończeniu poprzedniego roku finansowego.
Jeśli więc zysk za miniony rok był raczej skromny, ale od czasu zakończenia tego roku spółka notuje bardzo dobre wyniki finansowe, to wypracowane w nowym roku zyski, mogą zostać wypłacone jedynie jako zaliczka na poczet dywidendy.
****
Gromadzenie zysków wypracowane przez spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w ramach kapitału zapasowego lub rezerwowego oraz niewypłacanie zysków jest popularnym zjawiskiem, zwłaszcza w przypadku grup kapitałowych. Z uwagi na dynamizm stosunków gospodarczych, dobrze jest więc pamiętać, że wspólnicy spółki nie muszą czekać cały rok, aby mieć udział w zyskach wypracowanych przez spółkę. Mają możliwość zarówno zmiany swojej wcześniejszej decyzji w sprawie przekazania zysku za poprzedni rok finansowy na kapitał zapasowy oraz, jeśli zadbali o odpowiednie brzmienie umowy spółki, jej zarząd może wypłacić im zaliczkę na poczet dywidendy za bieżący rok.
Tekst opublikowany oryginalnie na łamach dziennika Rzeczpospolita (24.10.2013)
fot. http://www.ignant.de/2012/08/09/money-origami/?lang=de
Radzym Wójcik jest adwokatem w warszawskim biurze międzynarodowej kancelarii Baker McKenzie.
Radzym współtworzył i jest aktywnym członkiem multidyscyplinarnego zespołu warszawskich prawników Baker McKenzie („Innovation Team”), powołanego w celu wspierania zespołów TMT funduszy Private Equity i Venture Capital, jak również klientów zainteresowanych nowymi technologiami, w szczególności z zakresu big data, AI, FinTechu oraz InsurTechu.
Obsługiwał szereg transakcji fuzji i przejęć. Pracował przy transakcjach z udziałem funduszy Venture Capital i Private Equity, jak i inwestorów branżowych (w szczególności przy przejęciach w branży medycznej i w przemyśle ciężkim). Uczestniczył w wielu krajowych i międzynarodowych projektach. Z sukcesem wspiera klientów po obu stronach stołu negocjacyjnego, na wszystkich etapach transakcji M&A. Doradza także polskim przedsiębiorcom w związku z międzynarodową ekspansją ich biznesów i pozyskiwaniem inwestorów za granicą.
Obecnie, doradza również Ministrowi Rozwoju w pracach nad wprowadzeniem do polskiego kodeksu spółek handlowych nowej spółki kapitałowej, Prostej Spółki Akcyjnej. We wrześniu 2016 został powołany przez Ministra Rozwoju w skład Zespołu do opracowania rekomendacji w zakresie projektu przepisów regulujących prostą spółkę akcyjną. Ma ona być wehikułem dedykowanym startupom, Venture Capital i branży innowacyjnej.
W 2015 roku został uznany za jednego z 30 wyróżniających się prawników, którzy nie ukończyli 35 lat w rankingu „Rising Stars – Prawnicy. Liderzy Jutra” organizowanym przez Dziennik Gazetę Prawną i wydawnictwo Wolters Kluwer.
Leave a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł niestety odrobinę bezrefleksyjny. Pomija całkowicie dość istotny spór, czy w ogóle możliwa jest zmiana uchwały o podziale zysku przez nadzwyczajne zgromadzenie wspólników (nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy). Zgodnie z KSH decyzja o podziale zysku należy do kompetencji zwyczajnego zgromadzenia.
Autor dość „gładko” przyjmuje, że można podjąć uchwałę o zmianie uchwały o podziale zysku na nadzwyczajnym zgromadzeniu. Dodatkowo warto byłoby zastanowić się, czy na takim nadzwyczajnym zgromadzeniu (jeśli uznamy, że w ogóle może taką uchwałę podejmować), nie powinni być wszyscy ci wspólnicy, którzy pierwotnie podjęli odmienną decyzję.
Temat w zakresie zmiany uchwały zwyczajnego zgromadzenia niestety wcale nie jest taki prosty i oczywisty, jak prezentuje go autor.
Zgadzam się z ANON. Kwestia zmiany uchwały zwyczajnego zgromadzenia wspólników jest mocno kontrowersyjna i podnoszonych jest szereg mocnych argumentów przeciwko dopuszczalności takiego rozwiązania. Nie przesądzając w tym miejscu tego sporu, autor artykułu powinien choćby zasygnalizować rozbieżne poglądy w tym zakresie.
Zaliczka na poczet dywidendy ma jednak jedno poważne ograniczenie praktyczne. Jak wspomniałem, wypłata zaliczki jest możliwa tylko wtedy, kiedy zostało już zatwierdzone sprawozdanie finansowe za poprzedni rok finansowy. Zgodnie z przepisami, zarządy spółek mają 6 miesięcy od zakończenia roku finansowego na zwołanie zwyczajnego zgromadzenia wspólników, które zatwierdzi działalność spółki w minionym roku. Zazwyczaj spółki wykorzystują ten termin i większość zgromadzeń odbywa się dopiero w szóstym miesiącu, a więc przez pierwszą połowę roku finansowego poprzedni rok finansowy pozostaje niezatwierdzony. W rezultacie, przez te sześć pierwszych miesięcy roku nie ma możliwości wypłaty zaliczki na poczet dywidendy za nowy rok.
Ostatnim rokiem jest zawsze ten rok za którym zostało zatwierdzone sprawozdanie finansowe. Np. Mam zatwierdzone SF za 2015 r. Za 2016 r. mam SF ale niezatwierdzone. Mogę w 2017 r. wypłacić zaliczkę za 2016 r. na poczet dywidendy. Taka jest prawda.