Do 13 lipca 2017 r. każdy, kto chciał założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, mógł posłużyć się w tym celu wzorcem umowy udostępnionym w systemie teleinformatycznym, wykorzystując do tego zwykły podpis elektroniczny.
Ten stosunkowo prosty i szybki sposób na utworzenie nowego podmiotu prawnego doprowadził nie tylko do pobudzenia przedsiębiorczości poprzez ułatwienie założenia działalności gospodarczej, ale stał się też polem do nadużyć. Pomimo dużego sukcesu, jakim do tej pory cieszył się ten tryb zakładania spółki z o.o., zaczęły pojawiać się pierwsze sygnały o bezprawnym wykorzystywaniu danych osobowych. Przyczyną tego typu zjawisk mógł być wyjątkowo nieskomplikowany sposób utworzenia podpisu elektronicznego, jak również brak pewności, że osobą „podpisującą się” była osoba w rzeczywistości zawierająca umowę spółki.
W ciągu pięciu lat obowiązywania dotychczasowego trybu rejestracji spółki z o.o., liczba zgłoszonych naruszeń nie była znacząca – zidentyfikowanych zostało ponad 40 przypadków nieuprawnionego wykorzystania danych osobowych. Obserwując jednak wzrost przestępczości w zakresie nielegalnego posługiwania się danymi osobowymi, nowe przepisy mogą stanowić odpowiedź na tego typu bezprawne praktyki.
Powołując się na priorytet bezpieczeństwa obrotu, ustawodawca zrezygnował z możliwości wykorzystania zwykłego podpisu elektronicznego celem założenia spółki z o.o., zastępując go wymogiem skorzystania z kwalifikowanego podpisu elektronicznego lub potwierdzonego zaufanym profilem ePUAP. Ponadto, nie tylko zawarcie umowy spółki, ale również dokumenty, takie jak listy wspólników czy oświadczenia członków zarządu, muszą być opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. Także elektroniczne wnioski o wpis składane do Krajowego Rejestru Sadowego powinny spełniać powyższe wymogi.
Omawiane zmiany zostały wprowadzone ustawą z dnia 21 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. poz. 1133), której postanowienia weszły w życie w dniu 13 lipca 2017 r.
Trudno jednoznacznie określić, jakie konsekwencje mogą nieść za sobą nowe uregulowania prawne. Bez wątpienia, uzyskanie kwalifikowanego podpisu elektronicznego czy też podpisu potwierdzonego zaufanym profilem ePUAP wymaga podjęcia dodatkowych, często kosztowniejszych kroków. Do uzyskania kwalifikowanego podpisu potrzebne jest zawarcie odpowiedniej umowy z tzw. dostawcą usług zaufania (prywatną firmą wpisaną do odpowiedniego rejestru) oraz uiszczenia stosownej opłaty (koszt dwuletniego korzystania z podpisu kwalifikowanego to około 300 zł). Z kolei profil zaufany ePUAP może być założony jedynie w drodze złożenia odpowiedniego wniosku przez Internet oraz potwierdzenia założenia konta w urzędzie, całkowicie drogą elektroniczną za pomocą certyfikatu kwalifikowanego, bądź też przy pomocy zewnętrznego dostawcy tożsamości.
Nie jest wykluczone, że nowelizacja omawianych przepisów spowoduje powrót do „tradycyjnego” sposobu tworzenia spółki z o.o. Skutkiem wprowadzonych zmian może być nie tylko znaczne zwiększenie obciążenia pracą sądów rejestrowych, ale przede wszystkim wydłużenie czasu rejestracji nowych podmiotów gospodarczych.
Zastanawiającym jest również, czy wejście w życie proponowanych zmian nie spowoduje zmniejszenia zainteresowania wśród przedsiębiorców prowadzeniem działalności w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Współautorem wpisu jest Martyna Musielewicz – prawnik w Crido Legal.
Szymon jest uznawany za jednego z wiodących specjalistów Venture Capital na polskim rynku. Specjalizuje się w transakcjach M&A na rynku publicznym oraz prywatnym, w tym w zakresie krajowych i zagranicznych transakcji pracując dla spółek publicznych, akcjonariuszy, firm rodzinnych, spółek wielobranżowych czy funduszy PE/VC. Posiada również doświadczenie w zakresie kompleksowej obsługi biznesu klientów zagranicznych, klientów prywatnych, funduszy (w tym VC), obsługi prawnej startupów, w zakresie restrukturyzacji grup spółek czy też świadczenia usług z zakresu prawa konkurencji. Jego ponad 10-letnie doświadczenie obejmuje w szczególności doradztwo z zakresu projektów M&A, finansowania typu PE/VC, restrukturyzacji, bieżącej obsługi przedsiębiorstw, finansowania dłużnego oraz prawa konkurencji. Jest autorem ponad 30 publikacji, w tym komentarzy do MAR, Prawa Pocztowego, Ustawy o obligacjach oraz Prawa rynku kapitałowego (w opracowaniu). Był prelegentem na przeszło 40 konferencjach. Członek International Bar Association. W 2016 r. znalazł się wśród laureatów V edycji konkursu „Prawnicy – liderzy jutra 2016”, organizowanego przez Dziennik Gazeta Prawna i Wolters Kluwer Polska oraz wyróżniony w kategorii „młodzi obiecujący” przez miesięcznik „Gentleman”. Rekomendowany przez Legal 500 (2019) w specjalizacji: prawo handlowe, spółki oraz M&A (Polska).
Ukończył Wydział Prawa i Administracji UW (dr), Szkołę Główną Handlową oraz Maurer School of Law (Magister Prawa).
E-mail: kancelaria@szymonsyp.com
Leave a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wydaje się to całkiem słuszne, biorąc pod uwagę z jednej strony łatwość stworzenia spółki na „słupa”, a z drugiej możliwy rozmiar potencjalnego nadużycia. Uzyskanie ePUAP jest aktualnie dosyć proste i szybkie. Problemem jest, że jest on zakładany dopiero w sytuacji kiedy konieczne jest jego użycie, a nie dla przyszłego załatwiania spraw. Zdecydowanie należałoby postawić na zwiększanie popularności tworzenia profilu zaufanego ePUAP.